Ona by dla Niego wszystko.
W sumie technicznie rzecz ujmując to Ona by dla każdego wszystko.
Szczęście jej daje poświęcanie się dla innych.
Pojechałaby nad morze.
Ale reszta towarzystwa coś wspomina o górach.
Więc w zasadzie to jest ogromną fanką gór.
Jeśli pytasz o zdanie, zawsze – ale to ZAWSZE odpowie Ci „obojętne”, albo „dostosuję się”.
Najlepiej jeśli wypowiada się jako ostatnia – wtedy już wie jakie są poglądy w grupie.
Co prawda zazwyczaj i tak odpowiada „mi to obojętne”, ale przyparta do muru, wie już po której stronie się opowiedzieć.
A jeśli typowa altruistka ma jeszcze niską samoocenę?
Wtedy serwujemy sobie prawdziwy hit-kombo, bowiem taka osoba… :
1. Nie ma swojego zdania (lub głęboko je skrywa).
2. Zawsze dostosuje się do towarzystwa.
3. Zrobi wszystko co jej się powie.
4. Chętnie weźmie winę na siebie.
5. Najważniejsze, żeby wszyscy inni byli zadowoleni. Ona jest nieistotna.
6. Może źle się bawić na imprezie, ale świadomość, że wszyscy inni dobrze się bawią sprawia, że może cierpieć i nic z tym nie zrobi.
7. Ekstremalnie: Jeśli facet ją uderzy, pomyśli, że zasłużyła.
A teraz odwróćmy sytuację.
Załóżmy – że rozmawiamy o altruiście facecie.
Zachowania zostają takie same.
Wnioski?
Kobieta – altruistka z niską samooceną.
Facet – pierwsze skojarzenie miałem z pantoflem – z drugiej strony pantofel zawsze dostosuje się do osoby, która go pod tym pantoflem trzyma, a nie do ogółu. Więc chyba nazwałbym go po prostu cipą. Ewentualnie – czy istnieje połączenie tych dwóch?
Pytanie konkursowe:
Jeśli altruistka spotka altruistę… to jak wygląda taki związek?